Tynkarz akrobata pilnie poszukiwany...:PPP
Jak już wcześniej pisałam robimy hydraulikę przed tynkami...
Tak sobie wymyślił mój ślubny. Mieliśmy po CO zrobić wylewkę..a na koniec tynk...ale tato budowlaniec nam to baaardzo odradza, bo jak wiecie tynki to brudna robota i szkoda wylewek wypaskudzić.. Tak więc chyba będziemy tynkować... Zabezpieczania będzie mnustwo, ale to już nie moja działka. Niech teraz się męczy mężuś ssesesesesese.. Jestem w szoku jak szybko ta hydraulika im idzie, robią z 4 dni a już sporo zrobiono... Nie wiem jak to będzie z podłogówką. Chyba położymy ją po tynkach..
W tym tygodniu ma przyjść też gość od tynków ustalić co i jak...Mam nadzieję że nie będzie większych problemów, Komfort pracy pośród kilomtra rurek na podłodze nie będzie zbyt wysoki. Chłopcy będą musieli się nieźle przy tym nagimnastykować, ale mam nadzieje że dadzą radę..
Porobiłam parę aktualnych fot..
Na dziś to tyle ...miłego dzionka kochani blogowicze..