Ot takie detale..
Powoli upiększam swój domek. A może "upiększam" to za dużo powiedziane, bo nie zawsze mi to wychodzi
Mam już zasłonki w kuchni. Na żywo wygladają o niebo lepiej. Tu na fotkach wyglądają na "ciężkie" a to na prawdę cieniutki materiał z wplecioną srebrną nitką . Firan na razie nie planuję.
Dokupiłam tez materacyk na ławeczkę. Pewna duszyczka doradziła mi zieleń
Tylko kurczaczek... nie wiem co mnie przyćmiło, że na dywanikach mam nitki z cytrynową zielenią, taka jak na materacyku. Przywiozłam go do domu a tu taki zgrzyt.. Dywanik jest w turkusową zieleń
Grr... . No nic..kiedyś wymienię pokrowiec, albo dywaniki i już
Na koniec storczyk..w słynnej osłonce z Ikea..zawsze mi sie ona podobała
Zaopatrzyłam się też w mopa parowego, wyszorowałam nim me jasne podłogi i po raz pierwszy widze ich prawdziwa barwę
Mówię Wam! te my way bianco sa koszmarne do czyszczenia!!
Buziole!